Kolory to taki przyjemny, prosty temat… Mogłoby się wydawać ;). Z jednej strony, daje ogrom możliwości, z drugiej jednak, jest tak popularny i przewija się tak często, że we wszystkich pomysłach można się wręcz pogubić. Dlatego dziś zebrałam dla Was 5 wyjątkowo trafionych pomysłów na zajęcia o kolorach! Czy nadadzą się też dla Waszych grup? Oceńcie sami :).

Osobiście bardzo lubię ten temat i, mimo że kolorów właściwie nie trzeba wcale wprowadzać oddzielnie, bo przecież można dodać je do każdego innego zagadnienia i utrwalać mimochodem, w tym roku zdecydowałam się na rozpoczęcie właśnie od niego zajęć z nową grupą. Dlaczego? Kolory są bowiem bardzo inspirujące i, jak już pisałam wyżej, dają ogrom możliwości! Można wprowadzać je, a potem utrwalać, wykorzystując zarówno typowe drukowane materiały, jak flashcards itp. jak i przedmioty codziennego użytku, realia, nietypowe, np. sensoryczne aktywności, eksperymenty itp. Można dobrać także liczbę wprowadzanych słów do możliwości uczniów i nawet bazując na niewielu, przygotować urozmaicone zajęcia. To może pozwolić na zweryfikowanie co fajnie sprawdza się w danej grupie, a co niekoniecznie. Dodatkowo, kolory mogą stać się punktem wyjściowym do kolejnych tematów i ciekawych aktywności i na takiej kolorowej bazie można oprzeć nawet cały roczny rozkład materiału. Ale o tym kiedy indziej ;).

Oto moja kolorowa 5-ka:

1. Colour run

Jedna z prostszych do przygotowania zabaw. Zabawa ruchowa, do której potrzebujesz naprawdę niewiele. Wystarczą kolorowe kartki z bloku i małe karteczki w tych samych kolorach do rozdania uczniom. Oczywiście, jeżeli lubisz przygotowywać takie rzeczy lub i tak masz małe zalaminowane karty, np. do gry w memory, możesz je tutaj wykorzystać!

Poproś uczniów, by ustawili się po jednej stronie sali, a sama/sam przejdź na drugą, rozłóż na podłodze kolorowe kartki, głośno przy tym wymawiając nazwy poszczególnych kolorów. Jeżeli Twoi uczniowie jeszcze super ich nie znają, możesz też drugą serię kolorowych kartek trzymać w rękach. Ty będziesz wymawiać nazwy kolejnych kolorów (możesz przy okazji unosić odpowiednią kartkę, a może np. kartę wyrazową, jeżeli już wprowadzasz takie elementy na zajęciach), a zadaniem uczniów, którzy w rękach trzymają odpowiadające jej małe karteczki będzie podbieganie do odpowiedniej karty.

Możecie tu ustalić różne zasady, w zależności od tego, jak długo chcesz by taka zabawa trwała. Opcja A: uczniowie podbiegają i kładą małe karteczki na dużej karcie w odpowiednim kolorze. Opcja B: uczniowie szybko podbiegają do odpowiedniej karty i wracają na miejsca (nie odkładają karteczek). Opcja C: wymawiasz kilka kolorów jednocześnie, na „mecie” uczniowie wymieniają się karteczkami itp.

2. Sensory walk

O kolorowym sensory walk wspominałam już na dwóch konferencjach oraz na Facebooku, więc ten pomysł może już być Ci znany. Wpadłam na niego zainspirowana różnego rodzaju ścieżkami sensorycznymi, które krążą po internecie. Zazwyczaj nie były to ścieżki nawiązujące do żadnego konkretnego tematu, ja pomyślałam jednak, że kolory sprawdzą się tutaj idealnie! Oficjalnie to już jedna z moich ulubionych kolorowych aktywności, która wypada bardzo efektownie, a jej przygotowanie wcale nie jest czasochłonne!

Osobiście polecam do przygotowania takiego sensorycznego spaceru miski w różnych kolorach lub przezroczyste pudełka, np. z Ikei :). Dodatkowo zbierz różne kolorowe (kolory muszą być jednolite) przedmioty o różnych kształtach, wielkościach i fakturach – tak, by można było je rozróżnić, posługując się jedynie dotykiem. U mnie były to np. kolorowe (fioletowe) nakrętki, żółta bibuła, niebieski worek na śmieci, zielona szmatka (wcześniej nieużywana ;)), różowe gąbki, kawałek czerwonego materiału. Przed zajęciami każdy z kolorowych przedmiotów schowałam do woreczka strunowego, a następnie wrzuciłam do nieprzezroczystej torby. Dzieci najpierw losowały woreczki, nazywaliśmy wspólnie kolory, wyjmowaliśmy zawartość woreczków, każdy mógł dotknąć, następnie dopasowywaliśmy te przedmioty do misek w odpowiednich kolorach.

Tutaj ponownie możesz zadecydować, co będzie następnym krokiem. Opcja A: rozstawiacie miski wraz z ich zawartością na podłodze, każdy uczeń przechodzi taką ścieżkę (najfajniej bez kapci na nogach), nazywając kolory (dodatkowo, obok misek można ułożyć duże karty wyrazowe z nazwami kolorów). Ta opcja fajnie sprawdzi się w nie za dużej grupie. Opcja B: każdy może dotknąć przedmiotów we wszystkich kolorach, następnie zasłaniasz oczy wybranym dzieciom/ochotnikom, wybierasz jedną miskę, do której pozwalasz tym osobom włożyć ręce, ich zadaniem jest odgadnąć kolor wybranego przedmiotu itp.

3. Listen to the sound of colours!

Wspaniała zabawa ćwicząca percepcję słuchową. Co nieco pisałam już o podobnym pomyśle w moim poście 5 pomysłów na lodowe kubeczki, powstałym w ramach akcji High 5. W opcji z kolorami będzie jeszcze łatwiejsza do zorganizowania ;). Wystarczy, że znajdziesz kilka jednokolorowych przedmiotów (pomiędzy sobą mają różnić się kolorami), które będą wydawały różne dźwięki – mogą to być kolorowe instrumenty, np. niebieski bębenek, czerwony dzwonek, zielone marakasy lub egg shakers, różowe bum bum rurki itp.

Na zajęciach zaprezentuj je dzieciom w połączeniu z ich kolorami oraz dźwiękami, jakie wydają. Wspólnie powtarzajcie kolory, pograjcie trochę, następnie wybierz kilku uczniów, którzy schowają się np. za kotarką z prześcieradła (u mnie świetnie się to sprawdziło, z udziałem dodatkowych pomocników, którzy to prześcieradło pomagali trzymać ;)). Również stań za nią, lub tak, by pozostali uczniowie nie widzieli co pokazujesz „wybrańcom”, a będą to karty obrazkowe przedstawiające poszczególne kolory. Ta osoba, która trzyma w rękach odpowiedni instrument (w wybranym kolorze), gra na nim, reszta dzieci odgaduje jaki to kolor wydaje taki dźwięk. Super zabawa i z pewnością nietypowa powtórka kolorowego słownictwa!

4. If you’re wearing…

Tym razem może niezbyt odkrywcza, ale na pewno sprawdzona zabawa, do której polecam przygotować kolorowe medaliony, które dzieci zawieszą sobie na szyi. Muszą różnić się między sobą kolorami, ale najlepiej jak w obrębie grupy każdy kolor będzie się powtarzał. Dzieci mogą też przygotować je sobie same.

Podczas rozdawania, utrwalaj z dziećmi kolorowe słownictwo, każdy może sam wymawiać nazwę koloru medalu, który chciałby otrzymać, lub nazywać go po tym, jak już wylosuje medal. Następnie pobawcie się, wedle Twojego uznania, w wybraną wersję zabawy. Opcja A: dzieci stają po jednej strony sali, Ty po drugiej. Uczniowie pytają, czy mogą przejść na Twoją stronę, na co odpowiadasz „Only if you’re wearing…”, a następnie podajesz nazwę koloru – dzieci z odpowiednimi medalami na szyi przebiegają na drugą stronę sali. Opcja B (nawiązująca do piosenki The Kiboomers, którą tutaj także można wykorzystać): od razu dyktujesz dzieciom całe polecenia, np. „If you’re wearing blue, stand up and sit down”, „If you’re weraing green, turn around and clap your hands” itp.

Może spodoba Ci się też wersja od The Learning Station, gdzie pojawia się rymowane polecenia :).

5. The colour train

Na koniec propozycja, która pomoże ustawić uczniów w pociąg (być może pod koniec zajęć zmieniają salę i musicie przemaszerować z jednej do drugiej, a może po prostu przyda się do innej aktywności, w której dzieci będą poruszały się „w pociągu”). Nie potrzebujesz do niej dosłownie niczego!

Dzieci siedzą w kole, Ty ustawiasz się przy drzwiach lub w innym wybranym miejscu sali i zadajesz pytanie np. „Who’s wearing something….?” (można też je zmodyfikować na swoje potrzeby, np. „Who has…?”), a następnie podajesz kolor. Dzieci, które mają jakiś element garderoby w wybranym kolorze, podnoszą ręce do góry. Możesz wymówić imiona wszystkich (chyba, że ręce podniosła cała grupa :P) lub wybrać osobę, która pierwsza się zgłosiła, a za chwilę ponownie powtórzyć ten kolor. Wybrane osoby mają za zadanie wskazać wypowiedziany kolor u siebie na ubraniu, następnie ustawiają się przed Tobą, tworząc pociąg.

Jeżeli nie sprawdzi się opcja z ubraniami (np. za każdym razem wszystkie dzieci z grupy będą podnosiły ręce) tutaj też możesz wykorzystać kolorowe medaliony lub np. opaski na głowę.

* * *

 

 

To jeszcze nie koniec propozycji! W moim sklepie niedawno pojawiły się nowe materiały, właśnie do tego tematu. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji, zachęcam Was do zajrzenia tam. 

Karty obrazkowe

I to w dwóch odsłonach! Jedne znajdziecie w zestawie materiałów „COLOURS” i są to klasyczne karty obrazkowe, bez żadnych podpisów itp. – mogą przydać się też tym z Was, którzy uczą innego języka, niż angielski. Drugi rodzaj to właściwie nie tylko zwykłe flashcards, ale plansze, które za pomocą rzepów fajnie połączyć można z kartami wyrazowymi. W plikach znajdziecie karty, na których nie tylko zaprezentowane są kolory, ale na każdej widnieje także napis „What colour is it?”, na kolejnych stronach znajdziecie wordscards z nazwami kolorów. Pozwólcie uczniom dopasować odpowiednie podpisy do obrazków, a następnie ćwiczcie i utrwalajcie słownictwo, wykorzystując te pomoce dydaktyczne! Te materiały możecie pobrać za darmo w mojej Fb grupie „Angielski w przedszkolu dla począkujących”  :).

BINGO

To kolejny rodzaj materiałów dostępnych w pierwszym zestawie. Ponownie uniwersalny, bez podpisów. 20 plansz do druku.

Małe karty z kolorami

Wykorzystać je możecie na różne sposoby, np. jako karty do wspomnianego wyżej BINGO, wydrukowane podwójnie do gry w memory lub w pierwszej zabawie, którą opisałam w tym poście (Colour run).

0 0 votes
Ranking
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Udostępnij ten artykuł

Kategorie

ODWIEDŹ MNIE

NEWSLETTER

Jeśli podobają Ci się moje pomysły, zapisz się do mojego newslettera i bądź na bieżąco!
Archiwa
0
Zostaw komentarzx