Moje pierwsze lekcje (2-3-latki)

Muszę przyznać, że pierwsze lekcje w przedszkolu w tym roku wyszły jakoś wyjątkowo dobrze (chyba byłam tak stęskniona za ich prowadzeniem, że nie mogło być inaczej ;). Właściwie są to takie zajęcia, które można poprowadzić w dowolnym momencie roku, także może ktoś z Was jeszcze skorzysta z tych pomysłów.
 

Dziś 2- i 3-latki.

W naszym przedszkolu dzieci 3-letnie mają co prawda nieco dłuższe zajęcia niż 2-latki, jednak pierwsze lekcje nie różniły się w tych grupach bardzo. Do grup 3-latków doszły nowe dzieci i przydał im się tydzień na rozruszanie.

Jak już kiedyś pisałam (tu) super pomysłem na sam początek jest wprowadzenie kilku słów podobnie brzmiących w języku polskim i angielskim. Dzięki temu dzieci mają szansę poczuć się w tym wszystkim nieco pewniej, bo nowe słowa nie wydają im się aż tak trudne. Postanowiłam i tym razem skorzystać z przygotowanych już kiedyś kart, na których znajdują się banana, balloon, telephone i lamp :). W grupie 2-latków wprowadziłam tylko pierwsze trzy.
 
Na pierwszych zajęciach pokazałam dzieciom same karty obrazkowe, dzieci poznały też piosenki na przywitanie i pożegnanie. Na kolejnych przyniosłam te same karty, a dodatkowo cały kosz wypełniony balonami, które na koniec rozdawałam dzieciom (oczywiście radość była niesamowita). Na trzecich – znowu balony i absolutnie genialna piosenka na początek, którą zupełnym przypadkiem znalazłam na youtubie: Balloon Song:
 

Piosenkę skróciłam i włączałam tylko pierwszą połowę (big/small balloon). Na początku zrobiłam mini teatrzyk z balonikami, które na końcu każdego nanana zderzały się ze sobą i strasznie to dzieci śmieszyło :). Potem nauczyliśmy się odpowiednich ruchów, a zamiast zderzających się balonów były nasze klaskające ręce (i wciąż niektórzy niemalże leżeli ze śmiechu, jak mówiłam „ouch” ;)). Z 3-latkami odgrywaliśmy piosenkę coraz szybciej i szybciej i też była świetna zabawa!

Na kolejnych zajęciach przyniosłam dzieciom wszystkie przedmioty, które były na kartach, poza lampą – do tego wykorzystywałam lampę z sali ;). Banana „zjadaliśmy”, przez telefon „dzwoniliśmy”, a z balonami tańczyliśmy do naszej piosenki. A na ostatnich, piątkowych zajęciach wszystkie te przedmioty zawinęłam w folię aluminiową i dzieci zgadywały co się pod nią kryje. Może wydawać się to banalnie proste, ale wcale nie jest dla tak małych dzieci, a ich miny i skupienie kiedy odwijałam folię, żeby sprawdzić czy mieli rację – bezcenne ;). Do tego taka zabawa zachęca dzieci do mówienia, nawet jeżeli jeszcze nie wszystkie zapamiętały nazwy po angielsku, to i tak chętnie zgadywały podając odpowiedzi po polsku :).
  
Oczywiście temu wszystkiemu towarzyszyły tradycyjne zabawy z kartami obrazkowymi czy realiami i drylowanie nowych słówek przy ich wprowadzaniu i powtarzaniu. Nie piszę o nich, bo myślę, że to już każdy nauczyciel wie jakie konkretnie aktywności sprawdzą się w jego grupach najlepiej.
 

Na jedne z pierwszych zajęć dla maluchów polecam też piosenkę Uh-huh (Super Simple Songs), dzięki której nauczą się podstawowych przeciwieństw – YES i NO, co na pewno przyda Wam się na kolejnych lekcjach! 🙂 Koniecznie śpiewajcie ją z pacynkami (u mnie wystepują Cheeky Monkey i Captain Jack)..

W następnym poście kilka słów o lekcjach dla starszych przedszkolaków: 4-5-year-olds
See you!
M.
4.2 5 votes
Ranking
Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Anna Szulej
7 lat temu

Marysiu te balony które rozdawałaś były napompowane? Bo tak się zastanawiam jak miałabym je przynieść do przedszkola

natalieemiss
Reply to  Anna Szulej
6 lat temu

Wow chyba nie dam rady nadmuchać 25 balonów bo tyle mam dzieciaczków w grupie. 🙁

Katarzyna Wizer
7 lat temu

A ile masz dzieci w grupie? bo ja ok 30 w jednej 🙁 przedszkole prywatne….chyba bym z godzine te balony pompowala 😀 w ogole miałas kiedys z taka ilościa dzieci? ja dopiero zaczynam przygodę z przedszkolami, i tu takie dwie duże grupy, ze jak sie wchodzi to sie wydaje ze ich tam setka w jednej sali jest. Oczywiście nigdy nie ma 30 tki pelnej….ale nawet te ponad 20 to jest kosmos.

Katarzyna Wizer
7 lat temu

Tak to przedszkole prywatne 😀 ale na szczęście rzadko się zdarza żeby były wszystkie dzieci, zazwyczaj jest ok 20. I to w tych dwóch starszych grupach. W dwóch najmłodszy czyli 2-3 jest po 15 dzieci. Acz kolwiek tam gdzie te 2 + są to zajęcia idą bardzo ciężko, bo te dzieci po polsku nie ogarniają, i też Panie mówią, że ciężka grupa…

Tak jak mówisz, z tymi balonami na pewno by nie wyszło, ale też dużo innych gier i zabaw mi odpada (które są na internecie) przez taką ilość dzeci.

Henryk
Henryk
5 lat temu

Widzę, że nie tylko ja mam problemy z dużymi grupami. Macie jakieś pomysły na zajęcia w grupie dwudziestoosobowej?

Katarzyna
Katarzyna
3 lat temu

Ostatnio miałam pierwsze zajęcia indywidualne z 4 latkiem, który nie miał do czynienia z angielskim. Chciałam wprowadzić proste liczby lub kolory, ale stresowałam się, czy przy presji pierwszych zajęć i zapoznawania się damy z tym radę. Wtedy natrafiłam na Pani post z wprowadzeniem słów podobnych w języku polskim i genialnie się sprawdziło! Jak zawsze niezawodne pomysły! Pozdrawiam 🙂

Eliza
Eliza
3 lat temu

jak zawinęłaś banana w folię aluminiową? w sensie obrazek? i tak samo zrobiłaś z lampą?
super świetny blog, bardzo chętnie czytam 🙂

Dominika
Dominika
2 lat temu

Bardzo wiele przydatnych informacji! 🙂 jutro wracam po bardzo długiej przerwie i zaczynam z najmłodszą grupą – żłobkową. Myślę, że te pomysły będą mnie ratować jutro nie raz!

Udostępnij ten artykuł

Kategorie

ODWIEDŹ MNIE

NEWSLETTER

Jeśli podobają Ci się moje pomysły, zapisz się do mojego newslettera i bądź na bieżąco!
Archiwa
10
0
Zostaw komentarzx